Fitnesska zachwyca się swoimi pośladkami. "Jestem okrutnie okropna"
"Podoba mi się - bardzo lubię swoją..." - nie ukrywa w mediach społecznościowych Martyna Derlat. Polska zawodniczka sportów sylwetkowych pochwaliła się efektami ciężkiej pracy nad mięśniami pośladkowymi, a internauci zdecydowanie podzielają jej zdanie.
Martyna Derlat często prezentuje internautom swoją sylwetkę po codziennych treningach na siłowni. Polska fitnesska nie boi się odważnych zdjęć, a ostatnio postanowiła zwierzyć się, którą częścią swojego ciała jest wręcz zachwycona.
Polska zawodniczka sportów sylwetkowych wrzuciÅ‚a do sieci seksowne zdjÄ™cie, na którym leży na czarnej kanapie i prezentuje swoje wdziÄ™ki. "Tak… masz racjÄ™. Jestem okrutnie okropna… Wciąż to samo. PoÅ›ladki, mięśnie poÅ›ladków, pupa — wciąż te tyÅ‚y" - zwróciÅ‚a siÄ™ do internautów.
"Nie mogÄ™ jednak uwierzyć, jakÄ… super pracÄ™ udaÅ‚o siÄ™ wykonać. Praca jak praca — ona byÅ‚a przyjemnoÅ›ciÄ…. Efekty cieszÄ… najbardziej. Bardzo rzadko siebie chwalÄ™ i wznoszÄ™ gÅ‚owÄ™ wysoko. Tu jednak mogÄ™ Å›miaÅ‚o przyznać. Podoba mi siÄ™ — bardzo lubiÄ™ swojÄ…" - napisaÅ‚a Derlat na temat swoich poÅ›ladków.
Rzeczywiście codzienna ciężka praca na siłowni jest widoczna gołym okiem. Zdanie fitnesski podzielają też internauci, którzy ochoczo komentują ostatnie zdjęcia.
"Super robota i wspaniałe efekty", "piękne ciało", "bardzo dobrze, trzeba być pewnym siebie", "też mi się podoba" - to tylko niektóre komentarze pod wpisem Derlat.
Zobacz, jak prawidłowo wykonać pompki. Ćwiczenie demonstruje trenerka z Calypso Fitness Club
Ten artykuł ma 8 komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze