"To jest brak szacunku". Wkurzyła się, gdy sprawdziła swoje klientki

Anna Mroczkowska niedawno zakończyła sezon startowy i przyznała, że nie jest z niego w pełni zadowolona. To jednak zawodniczka, która bez przerwy dąży do doskonałości i z pewnością szybko się weźmie do pracy nad doskonaleniem swojego ciała.

Na co dzień nie tylko szlifuje swoją formę, ale także jest trenerką personalną. Teraz ma trochę więcej czasu, więc postanowiła wyrywkowo sprawdzić nawiązane współprace.

Okazało się, że nie wszystkie osoby płacą jej na czas. Mroczkowska wkurzyła się i za pośrednictwem Instagrama pogroziła klientkom, które postępują podobnie. Okazuje się, że konsekwencje będą poważne.

"Wyrywkowo sprawdziłam dzisiaj dwie podopieczne i okazało się, że nie mam zapłaty za dwa miesiące współpracy. Radzę sprawdzić, czy uregulowałaś płatności, bo jeśli znajdę kolejne osoby, to będę kończyć współpracę. To jest dla mnie brak szacunku za moje zaangażowanie i ciężką pracę" - pisze.

Reakcja fitnesski nie powinna dziwić, bo każdy grosz się liczy. Trzeba też pamiętać, że sport, który uprawia, jest bardzo kosztowny.

Trening bicepsów — jakie ćwiczenia wykonywać? (FABRYKA SIŁY)