Kiedyś miała romans z Ronaldo. Szczerze opowiedziała o braniu sterydów
ROBERT CZYKIEL • dawno temuMichele Umezu przyznała, że stosowała sterydy. Opowiedziała nawet, co działo się z jej organizmem, gdy brała zakazane środki bez nadzoru lekarza.
W Brazylii zrobiło się duże poruszenie po najnowszej decyzji Federalnej Rady Lekarskiej (CFM). Kulturyści i fitnesski nie mogą już stosować terapii hormonalnych sterydami androgennymi i anabolicznymi w celach estetycznych, przyrostu masy mięśniowej i poprawy wyników masy mięśniowej. Do tej pory było to dozwolone, ale pod opieką lekarzy.
Z tego typu wspomagaczy korzystała Michele Umezu. Brazylijska fitnesska zaakceptowała decyzję CFM i zapowiedziała, że całkowicie rezygnuje ze sterydów. Wygląda jednak na to, że nie do końca zgadza się ze słusznością nowych przepisów.
— Każdy potrzebuje terapii hormonalnej w pewnym wieku i to zarówno mężczyźni, jak i kobiety — komentuje w portalu uol.com.br.
Umezu nie ukrywa, że do tej pory wspomagała się sterydami. Robiła to głównie podczas przygotowań do sezonu startowego, gdy musiała przybrać na masie. W pewnym momencie jednak dorobiła się skutków ubocznych, gdy brała anaboliki bez nadzoru lekarza.
— Miałam dużo trądziku, wypadały mi włosy, a do tego miałam pogrubiony głos. To było okropne. Ostatecznie udało mi się rozwiązać problem skutków ubocznych po zastosowaniu specjalistycznej terapii — przyznała.
Michele Umezu stała się sławna, gdy miała romans z Ronaldo. To była przelotna miłość, która skończyła się tym, że fitnesska urodziła syna legendarnemu Brazylijczykowi.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze