"W mojej ulubionej formie". Pokazała brzuch bez "kabli"
ROBERT CZYKIEL • dawno temu • 2 komentarzeKońcówka roku to moment, gdy zawodniczki fitness wrzucają na większy luz, bo są poza sezonem startowym. Ten czas lubi Anna Woźniakowska, która zaprezentowała swoją aktualną formę.
Obserwując grudniową aktywność znanych polskich fitnessek w sieci, można zauważyć, że ostatni miesiąc roku bardzo lubią. To czas, gdy wszystkie starty mają za sobą i nie muszą już aż tak restrykcyjnie podchodzić do treningów oraz diety.
Większy luz sprawia, że ich ciała się regenerują, a przy tym trochę się zmieniają. Efekt jest taki, że nie widać u nich każdego mięśnia. Czy narzekają z tego powodu? Anna Woźniakowska zapewnia, że nie.
Mistrzyni świata i Europy w bikini fitness pokazała, jak wygląda tuż przed świętami. Jaka sama stwierdziła, właśnie taką lubi siebie najbardziej.
"I teraz jestem w mojej ulubionej formie. Brzuch lekko zarysowany, z wyczuwalną "żyłką formy", ale nie cały w kablach. Noga pełna i silna, żądna przysiadów i solidnego dźwiganka. Tak, tak lubię" - pisze.
Woźniakowska, pisząc o "kablach", pewnie ma na myśli żyły, które są widoczne po bardzo ciężkim treningu. Na to pewnie przyjdzie czas wraz z nadejściem 2023 roku. A jak wygląda Anna w szczytowej formie? Oto przykład.
Ten artykuł ma 2 komentarze
Pokaż wszystkie komentarze