Sylwia Szostak, trenerka personalna oraz fitness, odpowiedziała w mediach społecznościowych na "sympatyczną" wiadomość, którą dostała. Internautka zarzuciła jej, że pokazując pielęgnację twarz, oszukuje swoich fanów, bo nie może czuć się zmęczona, gdyż… tylko wydaje pieniądze.
"Najbardziej przerażającym zjawiskiem, jaki dostrzegam w internecie są ludzie tak bardzo cierpiący, z powodu szczęścia innych, że zamiast budować własne — poświęcają swoje życie na złość i nienawiść do innych. Z byle powodu. Abym mogła sobie na cokolwiek pozwolić, zapracowałam na to" - podkreśliła Szostak.
Fotomodelka w bardzo osobistym wpisie zdradziła, że nie miała łatwego dzieciństwa. "Nikt mi tego nie dał. Nie miałam znajomości, które mi to zapewniły ani bogatych rodziców. Do 15 roku życia mieszkałam w kawalerce, w której nie miałam nawet normalnej łazienki. Nie obracałam się w dzianych kręgach, nie zapraszałam koleżanek do domu" - czytamy na instagramowym profilu gwiazdy fitness.
Na koniec padły mocne słowa. "Dlatego szczerze każdej osobie, która jest wciąż zagubiona, nie lubi siebie lub jest zła na tych, którzy odnoszą swoje małe sukcesy — polecam poszukać radości, którą zgubiła. Dop… innym pogłębia tylko wewnętrzną zgniliznę" - podsumowała.
W swoim poście Szostak zamieściła też zdjęcie, na którym pozuje w gustownym bikini, podkreślającym jej kobiece atrybuty. Internauci byli pod wrażeniem tak odpowiedzi na hejt, jak i wyglądu trenerki. " Większość szczęśliwych babeczek patrzy na ciebie jak na inspirację", "Piękny post. Brawo!", "W punkt, jak zawsze", "Cudo na zdjęciu…" - skomentowali.
Jak prawidłowo wykonać plank? Ćwiczenie prezentuje trenerka z Calypso Fitness Club. Zobacz!
Ten artykuł ma 4 komentarze
Pokaż wszystkie komentarze