Sylwia Szostak ma dość. Trenerka fitness opowiedziała, czym jest najbardziej zmęczona
SZYMON ŁOŻYŃSKI • dawno temu • 8 komentarzy"Czas wykur*** na Marsa" - napisała na swoim Instagramie Sylwia Szostak. Trenerka fitness wymieniła kilka aspektów, związanych m. in. z obecną sytuacją w Polsce, które powodują u niej frustrację.
"Jestem zmęczona kłócącymi się o wszystko ludźmi. Jestem zmęczona tymi, którzy świrują na punkcie obostrzeń i tymi, którzy z nich kpią" - rozpoczyna swój wpis Sylwia Szostak na Instagramie.
"Jestem zmęczona tymi, którzy mają innym za złe uśmiech, chaosem i niepewnością. Nielogicznymi decyzjami, zapadającymi w państwie, w którym nikt nie wie, czego się może jutro spodziewać" - dodała jedna z najpopularniejszych w Polsce trenerek fitness.
"Jestem zmęczona tym, że możesz mieć czystą kartkę, a ludzie i tak zapiszą ją po swojemu. Chyba czas wyku*** na Marsa. Ktoś ze mną?" - zapytała Sylwia Szostak.
Na sam koniec wpisu trenerka dodała, że na Marsie "będzie miała otwartą siłownię". To oczywiście nawiązanie do obecnej sytuacji w Polsce, gdzie siłownie i kluby fitness, ze względu na dużą liczbę zakażeń koronawirusem, od kilkunastu dni są zamknięte.
We wcześniej części wpisu Sylwia Szostak odnosi się natomiast do ostatnich decyzji rządzących, które wywołały duże niezadowolenie w polskim społeczeństwie. Chodzi m.in. o zaostrzenie przez Trybunał Konstytucyjny prawa aborcyjnego oraz kolejne obostrzenia nakładane przez rząd w celu zahamowania pandemii w naszym kraju.
Rozgrzewka — jak prawidłowo wykonać rozgrzewkę? (FABRYKA SIŁY)
Ten artykuł ma 8 komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze