Był rekord czy nie? Trójboista siłowy z karłowatością wywołał kontrowersje
SZYMON ŁOŻYŃSKI • dawno temuNiektórym zaimponował, inni twierdzą, że takiej życiówki nie można zaliczyć. Jeremy Smith, zmagający się z karłowatością, twierdzi, że podniósł sztangę ważącą 225 kg. Teoretycznie to jego nowy rekord życiowy. Tyle tylko, że niektórzy internauci zarzucają mu, że rekordowy wynik osiągnął z pomocą innych.
Od urodzenia Jeremy Smith zmaga się z karłowatością (niedobór wzrostu). Mierzy 134 centymetry. Mimo to został trójboistą siłowym. Wygrał kilka zawodów w kategoriach do 56 i 59 kg. W mediach społecznościowych regularnie pokazuje swoim fanom, jak pokonuje kolejne rekordy, między innymi podnosząc sztangę.
Ostatnie wideo Smitha wzbudziło jednak kontrowersje. Trójboista twierdzi, że podniósł sztangę ważącą 225 kg i tym samym ustanowił nowy rekord życiowy. Tyle tylko, że Smith nie wykonał tego podciągnięcia poprawnie. Na wideo widać, jak mężczyzna stojący za jego głową podtrzymuję Smithowi sztangę, gdy ten nie jest w stanie wyprostować z nią łokci.
Tymczasem, żeby zaliczyć życiówkę, Jeremy powinien podnieść sztangę na wyprostowanych łokciach, bez pomocy innych osób.
Sami internauci są natomiast podzieleni. Z jednej strony możemy przeczytać następujące komentarze: "Świetny facet", "Dobra robota", "Absolutne szaleństwo", "Najlepszy".
Z drugiej fani zwracają jednak uwagę, że skoro Smith skorzystał z pomocy, to życiówka nie może mu być zaliczona: "Stary, ale ty tego nie domknąłeś. Jedyną osobą, którą okłamujesz, jesteś ty sam" - napisał jeden z internautów.
Zobaczcie kontrowersyjne podniesienie sztangi Jeremy'ego Smitha:
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze