Giuliano Stroe miał zaledwie cztery lata, gdy został okrzyknięty najsilniejszym dzieckiem na świecie. Już wtedy miał imponujący kaloryfer na brzuchu, ale także wykonywał ćwiczenia, które dla wielu dorosłych byłyby wielkim problemem.
Nieprzeciętnie silny chłopiec nawet pobił dwa rekordy Guinnessa. Pierwszy w chodzeniu na rękach z obciążeniem, a drugi w robieniu pompek stojąc na rękach. Od tamtych wyczynów jednak minęło już kilkanaście lat.
Jak dziś wygląda rumuńskie złote dziecko? Okazuje się, że nie poszedł w kulturystykę. Dziś w niczym szczególnym nie wyróżnia się od rówieśników. W czerwcu będzie świętować 18. urodziny i ma nową pasję.
Giuliano teraz trenuje boks. Wraz z rodziną chciałby w niedalekiej przyszłości otworzyć własny klub bokserski. Dzięki temu miałby lepsze warunki, aby w przyszłości walczyć w mistrzostwach Europy i świata. Pięściarzem chce zostać także jego młodszy brat.
Sport zaszczepił im ojciec, który od dawna jest miłośnikiem fitnessu. Co ciekawe, kiedy o chłopcach było głośno, to każdy dzień zaczynali od ćwiczeń, które trwały nawet dwie godziny.
Tak wyglądał Giuliano Stroe kiedyś.
A tak wygląda dzisiaj.
Trening bicepsów — jakie ćwiczenia wykonywać? (FABRYKA SIŁY)
Ten artykuł ma 6 komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze