Syn legendy debiutuje w profesjonalnych zawodach. Hunter Labrada zachwyca sylwetką
Lee Labrada na początku XXI wieku trafił do Galerii Sław IFBB. Nazwisko legendarnego kulturysty wciąż przewija się jednak w branżowych mediach, a to za sprawą syna. 27-letni Hunter poszedł w ślady ojca i też został profesjonalnym zawodnikiem sportów sylwetkowych.
Dawno takiego zamieszania nie wzbudzał debiut w profesjonalnych zawodach. Hunter Labrada po wygraniu wielu amatorskich turniejów otrzymał licencję Pro, dzięki której może wystąpić w najważniejszych imprezach. Debiut został opóźniony przez pandemię koronawirusa, ale jak widać na zdjęciach, 27-latek podczas izolacji nie obijał się.
Labrada w przyszły weekend zadebiutuje na zawodach Tampa Pro. Już teraz jednak postanowił dać się ocenić internautom. Po jednym z treningów zaprezentował kilka zdjęć w pozach, które przedstawi także podczas turnieju.
Trzeba przyznać, że Labrada skutecznie pracował nad sylwetką i wygląda wręcz niesamowicie. 27-latek jest w świetnej formie, a do tego stara się zachować spokój przed debiutem.
— Praca staje się łatwiejsza. Staram się już więcej relaksować od kiedy wiem, że jestem gotowy. Pokaz jest bliżej niż kiedykolwiek, ale u mnie jest cisza przed burzą — podkreślił Labrada.
Jego ojciec Lee w zawodach profesjonalnych zadebiutował w 1985 roku. Kubańczyk wygrał kilka prestiżowych imprez, ale nigdy nie zwyciężył w zawodach Mr. Olympia, w których brał udział aż siedmiokrotnie. Kto wie, być może ta sztuka uda się jego następcy?
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze