Za tydzień powrót na stadion. Radość Justyny Święty-Ersetic
ŁUKASZ WITCZYK • dawno temuLekkoatleci długo czekali na możliwość wznowienia treningów na stadionach. Premier i minister sportu zdecydowali, że mają one zostać otwarte 4 maja. To spowodowało wielką radość Justyny Święty-Ersetic.
Od połowy marca obiekty sportowe w Polsce są zamknięte. Wszystko z obawy przed rozprzestrzeniającą się epidemią koronawirusa. To pokrzyżowało plany wielu sportowców przygotowujących się do sezonu. Wtedy nie wiedzieli jeszcze, że niemal wszystkie imprezy zaplanowane na 2020 rok zostaną odwołane. Do skutku nie dojdą m.in. igrzyska olimpijskie w Tokio czy lekkoatletyczne mistrzostwa Europy w Paryżu.
W wysokiej formie przed zawieszeniem sezonu była Justyna Święty-Ersetic. Podczas halowych mistrzostw Polski w Toruniu w dwie godziny zdobyła trzy złote medale, co doceniła międzynarodowa federacja i przyznała jej tytuł lekkoatletki marca. Jednak od kilku tygodni Polka musiała trenować głównie w domu.
— Na pewno treningi nie wyglądają w 100% tak jak powinny. Powinnam być na zgrupowaniach sportowych, trenować dwa razy dziennie i tylko na tych treningach się skupiać. Staram się radzić sobie na tyle dobrze na ile mogę. Mam już do dyspozycji siłownię przy domu, korzystam z ogrodu, jakoś sobie radzę. Trener dba o to żebym się nie męczyła, żebym miała pamięć mięśniową i dalej pamiętała jaki dystans biegam — mówiła w rozmowie z WP SportoweFakty.
Od 4 maja treningi Święty-Ersetić się zmienią. Zgodnie z decyzją rządu, otwarte zostaną obiekty sportowe, w tym stadiony lekkoatletyczne. Oczywiście stosowane będą wytyczne dotyczące reżimu sanitarnego, a na obiekcie będzie mogło być maksymalnie sześć osób. Polska biegaczka nie zdecydowała się na wyjazd na zgrupowanie do Centralnego Ośrodka Sportu w Spale i zamierza trenować głównie w domu.
Święty-Ersetic nie ukrywa radości z otwarcia stadionu. Świadczy o tym zdjęcie, jakie opublikowała na swoim koncie na Instagramie. — Już za tydzień wracamy na stadiony — napisała sprinterka.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze