Supermodelki nago. Fala emocji w 7. Odcinku #Supermodelka Plus Size

Trudny poranek

Dziewczyny tuż po przebudzeniu, będąc jeszcze w piżamach, wzięły udział w sesji bez makijażu. Podczas pozowania wykonywały typowe czynności, które wykonujemy zaraz po porannej pobudce. Jednakże, najwięcej emocji dostarczyła druga sesja, która wymagała od dziewczyn wielkiej odwagi.
W 3. odcinku sesja w bieliźnie była dopiero przygotowaniem do tego, co miało miejsce ostatnio. Modelki musiały przełamać się żeby pokazać się bez makijażu, choć nie wiedziały, że to dopiero początek wyzwań w tym tygodniu. Dziewczyny musiały uwierzyć w swoje naturalne piękno i sprawić, aby inni widzieli, że czują się dobrze w swoim ciele.

Był to spory stres, ponieważ dziewczyny, po raz pierwszy pracowały bez pomocy makijażystów i fryzjerów. Nie każda podeszła do tego pomysłu z entuzjazmem:
- Nie podoba mi się pomysł sesji całkiem sáute. Myślę, że nie wyglądam aż tak źle bez makijażu, natomiast… hmm — zastanawiała się Joanna Cesarz. Po sesji modelka przyznała, że pomimo tego, że jest bardzo pewna siebie, to ten moment w programie był dla niej najgorszy.

Ukryta nagość

Po pełnym emocji poranku, finalistki stanęły przed najtrudniejszym zadaniem w sezonie – rozbierana sesja. Wiele dziewczyn dopadły obawy:
— Boję się tej sesji. Czuję się niekomfortowo, więc muszę zrobić coś, żeby była fajna — martwi się Wiktoria Kula.

Uczestniczki pozowały w delikatnym makijażu, w naturalnej odsłonie i absolutnie bez retuszu. Niektóre ujęcia obnażały kompleksy uczestniczek, jednakże do zadania podeszły profesjonalnie i każda przełamała swoje bariery. Emil Biliński, który wykonywał zdjęcia, uznał, że najgorzej poradziła sobie Patrycja Greinke, a najlepiej Zuzanna Zakrzewska.
Ostatecznie decyzją jury z programu odpadła Justyna Czajka.