Walczy z koronawirusem. Jego pożegnanie legendy chwyta za serce

Dla milionów fanów kulturystyki na całym świecie to był szok. W sobotę popołudniu amerykańskie media podały wstrząsającą informację — nie żyje 46-letni Shawn Rhoden, legenda kulturystyki.

Jeszcze w piątek Jamajczyk był aktywny w mediach społecznościowych. Dzień póżniej rywale ze sceny i miliony fanów opłakiwały jego śmierć. Według pierwszych informacji, przyczyną śmierci Rhodena był atak serca.

Odejście 46-letniego sportowca mocno poruszyło środowisko kulturystyki. W mediach społecznościowych głos zabrały legendy tego sportu, w tym Flex Wheeler. Amerykanin sam przeżywa trudne chwile, bowiem od kilku tygodni w poważnym stanie przebywa w szpitalu po zakażeniu koronawirusem. Znalazł w sobie jednak siły, by napisać na Instagramie wzruszające pożegnanie.

"Leże w moim szpitalny łóżku w Orlando i wciąż walczę z koronawirusem. Teraz wpatruje się w sufit i nie dociera do mnie, że Shawna już nie ma. Bez względu jednak na to, jak duży czujemy smutek, musimy teraz przede wszystkim pamiętać o jego córce, która została bez ojca. To ogromny ból, którego nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić. Był kimś więcej niż kulturystą. W pierwszej kolejności pamiętajmy o tym, jakim był ojcem i człowiekiem. Spoczywaj w pokoju, Shawn" - napisał Wheeler.

Shawn Rhoden największy sukces w karierze odniósł w 2018 roku, gdy wygrał Mr Olympia, najbardziej prestiżowe zawody na świecie dla kulturystów. Triumfował mając 43 lata i został najstarszym zwycięzcą Mr Olympia w historii. We wcześniejszych latach wielokrotnie zdobywał srebrne i brązowe medale w tych zawodach.

Zobacz, jak prawidłowo wykonać pompki. Ćwiczenie demonstruje trenerka z Calypso Fitness Club