Napił się zimnej wody na siłowni. Z jego sercem zaczęło się dziać coś złego
SZYMON ŁOŻYŃSKI • 9 miesięcy temuGdy Franklin Aribeana napił się zimnej wody, jego serce nagle zaczęło pracować inaczej, zdecydowanie szybciej. Z tego powodu w szpitalu lądował... 20 razy, aż wreszcie lekarze zdiagnozowali jego problem i przeprowadzili skuteczną operację.
Jak informuje "New York Post", okazało się, że 35-letni Franklin Aribeana, kulturysta z Teksasu, cierpi na rzadką arytmię serca, spowodowaną wypiciem zimnej wody.
To właśnie po wypiciu zimnej wody ciało Aribeana reagowało bardzo dziwnie. Sam kulturysta zdradził, że jego serca pracowało znacznie szybciej, a po chwili mdlał.
— Raz zdjęli mi koszulkę i widać było, jak mocno pulsuje mi serce, wręcz próbuje wyskoczyć z klatki piersiowej — obrazowo przedstawił Aribeana, cytowany przez serwis "New York Post".
Pierwsze niepokojące objawy pojawiły się u kulturysty w wieku 18 lat. Z powodu arytmii serca, po wypiciu zimnej wody, Aribeana trafiał do szpitala aż 20 razy na przestrzeni 15 lat. I dopiero po tym czasie lekarzom udało się zdiagnozować przyczyny kłopotów zdrowotnych.
Po postawieniu diagnozy, kulturysta przeszedł zabieg ablacji. Wrócił do pełni zdrowia i po wypiciu zimnej wody jego serce nie reaguje już tak gwałtownie.
Jak podciągać się na drążku — nachwytem czy podchwytem? (FABRYKA SIŁY)
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze