"Jesteśmy nieustannie oceniani, a przez pryzmat tych często niepochlebnych ocen budujemy swoją wartość i zdarza się, że tracimy pewność siebie…" - tak rozpoczęła swój post na Instagramie Natalia Gacka.
Była mistrzyni świata Body Fitness zdradziła, że prawie 20 lat temu, kiedy rozpoczynała przygodę ze sportami siłowymi, nie zdawała sobie sprawy z tego, z jakim hejtem przyjdzie jej się zmierzyć.
"Mój nieprzeciętny tonus mięśniowy, charakter zawodów, męski sport, który pokochałam, były czasem powodem drwin i braku akceptacji, nawet na studiach wyższych" - dodała.
Gacka podkreśliła, że dziś, kiedy już może prezentować się bardziej kobieco i delikatniej (od jakiegoś czasu nie występuje w zawodach fitness), również musi walczyć z hejtem w sieci.
"I myśląc, że minęło 12 lat od moich mistrzostw świata, mogę już ze spokojem wyglądać delikatniej, znowu otrzymuje strzały, że jestem za chuda, pytania czy jestem chora i tym podobne oceny. Świat zwariował, to jest pewne. Róbmy wszystko, aby być zdrowym i kochać siebie takimi jakimi jesteśmy" - podsumowała trenerka i dietetyczka kliniczna.
Jak prawidłowo wykonać plank? Ćwiczenie prezentuje trenerka z Calypso Fitness Club. Zobacz!
Najnowsze
Pyszne źródła magnezu
MATERIAŁ PROMOCYJNY
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze