Instagram nakazał mu usunięcie zdjęć. "Aż się wierzyć nie chce"
ROBERT CZYKIEL • 10 miesięcy temuKrzysztof Radzikowski nieźle się zdziwił, gdy zobaczył wiadomość na Instagramie. Okazuje się, że aż trzy posty rzekomo naruszyły regulamin, co jednak brzmi kuriozalnie, gdy się na nie spojrzy.
Krzysztof Radzikowski w przeszłości był strongmanem, a dziś to kulturysta, celebryta oraz influencer. Wielką popularność zawdzięcza programowi "Gogglebox. Przed telewizorem", dzięki któremu zyskał sympatię wielu Polaków.
Nie dziwi, że jest aktywny w social mediach. Na Instagramie jego profil śledzi prawie pół miliona osób. Tam dzieli się wydarzeniami z życia zawodowego i prywatnego. Ostatnio w tym portalu spotkała go niemiła niespodzianka.
"Rozważ edytowanie lub usunięcie tych materiałów. Jeśli uważasz, że popełniliśmy błąd, możesz odwołać się od naszej decyzji" - przeczytał "Radzik" w komunikacie od Instagrama.
Chodzi o trzy konkretne zdjęcia i tutaj dochodzimy do sedna sprawy. Fotografia, na której Radzikowski przytula swoją ukochaną, naruszyło zasady "nagabywania seksualnego dorosłych". Z kolei zdjęcie z potężnym burgerem podpadło z powodu… "nagości lub aktywności seksualnej".
Nie dziwi, że sportowiec nie dość, że się mocno zdziwił, to także zdenerwował. "Aż się wierzyć nie chce, jak niektórych coś boli w ich własnym życiu" - napisał.
W tej chwili nie wiadomo, jak to się stało, że takie zdjęcia naruszyły zasady. Wytłumaczenia się w zasadzie dwa. Albo to algorytm Instagrama źle je ocenił, albo ktoś złośliwie zgłosił posty do moderacji.
Zobacz, jak prawidłowo wykonać pompki. Ćwiczenie demonstruje trenerka z Calypso Fitness Club
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze