Instagram nakazał mu usunięcie zdjęć. "Aż się wierzyć nie chce"
ROBERT CZYKIEL • 3 miesiÄ…ce temuKrzysztof Radzikowski nieźle siÄ™ zdziwiÅ‚, gdy zobaczyÅ‚ wiadomość na Instagramie. Okazuje siÄ™, że aż trzy posty rzekomo naruszyÅ‚y regulamin, co jednak brzmi kuriozalnie, gdy siÄ™ na nie spojrzy.
Krzysztof Radzikowski w przeszłości był strongmanem, a dziś to kulturysta, celebryta oraz influencer. Wielką popularność zawdzięcza programowi "Gogglebox. Przed telewizorem", dzięki któremu zyskał sympatię wielu Polaków.
Nie dziwi, że jest aktywny w social mediach. Na Instagramie jego profil śledzi prawie pół miliona osób. Tam dzieli się wydarzeniami z życia zawodowego i prywatnego. Ostatnio w tym portalu spotkała go niemiła niespodzianka.
"Rozważ edytowanie lub usunięcie tych materiałów. Jeśli uważasz, że popełniliśmy błąd, możesz odwołać się od naszej decyzji" - przeczytał "Radzik" w komunikacie od Instagrama.
Chodzi o trzy konkretne zdjÄ™cia i tutaj dochodzimy do sedna sprawy. Fotografia, na której Radzikowski przytula swojÄ… ukochanÄ…, naruszyÅ‚o zasady "nagabywania seksualnego dorosÅ‚ych". Z kolei zdjÄ™cie z potężnym burgerem podpadÅ‚o z powodu… "nagoÅ›ci lub aktywnoÅ›ci seksualnej".
Nie dziwi, że sportowiec nie dość, że się mocno zdziwił, to także zdenerwował. "Aż się wierzyć nie chce, jak niektórych coś boli w ich własnym życiu" - napisał.
W tej chwili nie wiadomo, jak to się stało, że takie zdjęcia naruszyły zasady. Wytłumaczenia się w zasadzie dwa. Albo to algorytm Instagrama źle je ocenił, albo ktoś złośliwie zgłosił posty do moderacji.
Zobacz, jak prawidłowo wykonać pompki. Ćwiczenie demonstruje trenerka z Calypso Fitness Club
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze