Zobaczył zdjęcia z zawodów i zrobiło mu się przykro. "To jest nieetyczne"

Mariusz Bałaziński z Santa Susanna przywiózł srebro w kategorii Maters Man BB, w której rywalizowali mężczyźni od 50 do 54 roku życia. Kilka dni po prestiżowych zawodach zdecydował się wstawić zdjęcia z imprezy (zobacz niżej), na których zwrócił uwagę na klatkę piersiową zwycięzcy. Jak napisał Bałaziński w jednym z komentarzy, zawodnik ma "ewidentnie zerwane przyczepy obustronnie".

"Zdaję sobie doskonale sprawę z tego, że nie ocenia się zawodników po jednym czy kilku zdjęciach. Jednak są pewne standardy, pewne sztywne, GŁÓWNE prawa, reguły oraz kryteria oceny sylwetki, którymi powinno kierować się w porównaniach zawodników, tym bardziej podczas zawodów NAJWYŻSZEJ RANGI!" - napisał Bałaziński.

Zdjęcia z zawodów wstawione przez Bałazińskiego — po lewej stronie widzimy sylwetkę Polaka, a po prawej zwycięzcy (więcej zdjęć zobaczysz po naciśnięciu szarej strzałki po prawej stronie):

Jak podkreślił 50-latek, nie szuka teraz pocieszenia u swoich fanów. "Sporo już przeżyłem jako kulturysta i dlatego nie będę się użalał, oskarżał czy nawet mocniej krytykował. Nie będę też płakał i lamentował. Ale jest mi najzwyczajniej na świecie przykro" - podkreślił w dalszej części opisu.

Bałaziński chciał zwrócić uwagę na to, jakie błędy zdarzają się nawet na zawodach najwyższej rangi. "Nie chciałbym, aby coś podobnego przytrafiło się któremukolwiek zawodnikowi, bo jest to po prostu nieetyczne i nie fair! Niestety nie jest to przypadek odosobniony" - zakończył.

Zawody Arnold Classic Europe były dla Bałazińskiego ostatnimi w tym sezonie. We wrześniu 50-latek został mistrzem Polski seniorów, a także mistrzem Europy w kategorii Masters i wicemistrzem Europy w seniorach. Z kolei w listopadzie dołożył złoty medal mistrzostw świata w "Mastersach".

Zobacz, jak prawidłowo wykonać pompki. Ćwiczenie demonstruje trenerka z Calypso Fitness Club