Bardzo mocno jej na tym zależało. W jednej chwili zaczęła ryczeć jak bóbr
ROBERT CZYKIEL • dawno temuAnna Setlak do tej pory sama wychodziła na scenę i rywalizowała w zawodach fitness. Teraz stanęła po drugiej stronie i w innej roli. Sukces podopiecznej niesamowicie ją wzruszył.
Od kilku lat startuje w zawodach bikini fitness i na koncie ma wiele sukcesów. Anna Setlak jednak od pewnego czasu jest także trenerką personalną. Na co dzień żyje i pracuje we Włoszech, a okazuje się, że w roli szkoleniowca także spisuje się znakomicie.
Jedną z jej podopiecznych jest Elisa Coppottelli. W miniony weekend wystartowała w Mr. Olympia amatorów, które odbyły się we Włoszech. Podopieczna Setlak osiągnęła największy sukces w karierze, bo stała się posiadaczką karty Pro.
Polka wspierała swoją podopieczną na trybunach. Gdy ogłoszono jej sukces, Anna momentalnie zaczęła ryczeć jak bóbr ze wzruszenia. Internautom potem wyjaśniła historię współpracy z Elisą.
"Ponad 2 lata temu przyszłaś do mnie, mówiąc, że chciałabyś wziąć udział w zawodach, ale powiedziano ci, że nie nadajesz się do bikini. Rok temu były nasze pierwsze zawody, w których zdobyłaś trzy medale. Wtedy obiecałam ci, że prędze czy później zostaniesz Pro, a ja zawsze dotrzymuję obietnic. I oto jesteśmy, ta sama impreza, co rok temu, z niesamowitym składem, w którym rządziłaś… Sprawiłaś, że płakałam jak szalona" - pisze Setlak na Instagramie.
Karta Pro to marzenie każdej zawodniczki, która zaczyna przygodę ze startami w zawodach fitness. Zdobycie jej otwiera drzwi do najbardziej prestiżowych imprez na świecie.
Jak podciągać się na drążku — nachwytem czy podchwytem? (FABRYKA SIŁY)
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze