Długo czekała na tę operację. "Poziom bólu 10/10"
ROBERT CZYKIEL • dawno temuOliwia Dynak już jakiś czas temu zdecydowała się na rekonstrukcję wargi. Fitnesska ma za sobą kolejny zabieg, który dał jej mocno popalić. - Chodzenie sprawia mi trudność - pisze.
Już niebawem spełni się marzenie Oliwii Dynak. Polska fitnesska miała problemy z wargą i pewnego dnia podjęła ważną decyzję o wykonaniu rekonstrukcji. W jej przypadku to długi i momentami bolesny proces, ale trenerka nie daje za wygraną.
Dynak w miniony weekend przeszła kolejny zabieg. Tym razem był to przeszczep tkanki tłuszczowej. Co ciekawe, materiał pobrano jej z nóg, a dokładniej z okolicy kolan. Dlatego operacja skończyła się bólem nóg.
"Melduje się już z domku i wygodnego łóżka. Czuję się dobrze, chociaż nogi dają mi bardziej popalić niż usta. Chodzenie aktualnie sprawia mi trudność, ale z każdym dniem będzie lepiej" - pisze.
Potem trenerka przyznała, że jest ciężko. Dzień po zabiegu napisała, że poziom bólu ocenia 10/10. Dlatego cały dzień spędziła w łóżku na środkach przeciwbólowych. Najważniejsze jednak, że już niedługo jej warga będzie jak nowa.
Jak podciągać się na drążku — nachwytem czy podchwytem? (FABRYKA SIŁY)
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze