"Puchniesz w oczach". Urocza polska fitnesska mówi o najcięższym etapie budowania formy
ŁUKASZ WITCZYK • dawno temu • 20 komentarzyDla osób trenujących sporty sylwetkowe bardzo ważnym elementem przygotowań jest przejście z etapu redukcji na dietę o wyższej liczbie kalorii. Natalia Grzyb przyznała, że trudne jest to zwłaszcza dla kobiet.
By odpowiednio przygotować sylwetkę na sezon niezbędny jest proces polegający na redukcji masy ciała. Następnie konieczna jest zmiana diety na taką o zwiększonej liczbie kalorii. Fitnesska Natalia Grzyb stwierdziła, że to najtrudniejszy etap dla kobiet.
"Przejście z etapu redukcji na większe kalorie i kobiece wyobrażenie, że puchniesz w oczach. To czas, w którym pilnuję aby progresować, a nie skupiać się na zamglonym brzuchu. Etap w którym pracuję najciężej, w którym potrafię żyć w balansie, ale mimo wszystko, w którym chcę pokazać, że nie jest to czas spadku w poczuciu własnej wartości" - napisała Grzyb na Instagramie.
Jej zdaniem budowanie sylwetki nadal może być kobiece. Dlatego Grzyb wybrała starty w kategorii wellness, w której osiąga duże sukcesy. Sama zdecydowała się na taką dyscyplinę, by nie musiała obawiać się o sylwetkę. Pomogła jej w tym także genetyka. Sama mówi, że nie ma długich nóg i wymiarów modelki.
"Zaakceptowałam szersze biodra i nabitą sylwetkę. Im mniej ważna stała się dla mnie krata na brzuchu, tym bardziej zaczęła się pojawiać, dziwne? Mniej presji ze strony ludzi, swój cel, swój tor" - dodała Grzyb w mediach społecznościowych.
Ta strategia dała osiągane efekty, gdyż Grzyb sięgała już po medale mistrzostw świata i Europy w kategorii wellness.
Ten artykuł ma 20 komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze