"Bezjajeczny bieg". Iga Baumgart-Witan skomentowała występ w Chorzowie
PIOTR BOBAKOWSKI • dawno temu66. ORLEN Memoriał Janusza Kusocińskiego nie był udany dla Igi Baumgart-Witan, która w biegu na 400 metrów zajęła piąte miejsce. "Bieg z dramatycznym maratońskim początkiem" - podsumowała reprezentantka Polski.
Mocno obsadzony 66. ORLEN Memoriał Janusza Kusocińskiego (zawody odbyły się we wtorek, 26 sierpnia ) zaowocował znakomitymi wynikami na bieżni, ale Iga Baumgart-Witan wyjeżdża z Chorzowa niezadowolona.
Na dystansie 400 metrów doszło do rywalizacji Aniołków Matusińskiego. Zarówno Justyna Święty-Ersetic (czas 51,64), Małgorzata Hołub-Kowalik (52,15) jak i Patrycja Wyciszkiewicz (52,27) zanotowały najlepsze wyniki w tym sezonie, zajmując odpowiednio — drugie, trzecie i czwarte miejsce. Zwyciężyła Wadeline Jonathas (51,23).
Baumgart-Witan z czasem 52,32 była dopiero piąta. 31-letnia biegaczka po zawodach rozgrywanych na Stadionie Śląskim nie kryła rozczarowania swoim występem.
"Dwa miesiące siłowni, jazdy na rowerze i ćwiczeń naprawczych kontuzje. Miesiąc intensywnych treningów i walki o start jakikolwiek. No i dzisiejszy 'bezjajeczny' bieg, z dramatycznym maratońskim początkiem, ale niezłą końcówką! Więc właściwie nieźle, ale ja jestem mega zła na siebie i swoje dzisiejsze nastawienie…" - napisała na Instagramie.
"Więc co, jeszcze dwa biegi i wakacje" - podsumowała Baumgart-Witan.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze