Pandemia koronawirusa storpedowała sportowe zawody na całym świecie. Nie inaczej jest z imprezami biegowymi i to zarówno tymi małymi, jak i najbardziej prestiżowymi maratonami. Ze względu na sytuację epidemiczną w tym roku nie odbędzie się zaplanowany na 11 października maraton w Chicago.
Organizatorzy w opublikowanym oświadczeniu poinformowali, że najważniejsze było dla nich zapewnienie bezpieczeństwa uczestnikom biegu. W obecnej sytuacji, gdy w Stanach Zjednoczonych szaleje epidemia koronawirusa, nie byli w stanie tego zrobić. W USA stwierdzono blisko 3,5 mln przypadków zakażenia koronawirusem. Zmarło ponad 138 tysięcy chorych na COVID-19. Dlatego organizatorzy podjęli odpowiedzialną decyzję o przełożeniu biegu na kolejny rok.
Maraton w Chicago był częścią cyklu World Marathon Majors 2020. Jego rozegranie storpedowała pandemia koronawirusa. Odbył się jedynie bieg w Tokio, ale startowała w nim tylko elita najszybszych biegaczy. Nie był on dostępny dla zawodników startujących amatorsko. Wcześniej odwołano także maratony w Bostonie, Berlinie oraz Nowym Jorku.
Ostatnim biegiem z cyklu WMM 2020, który nie został jeszcze odwołany, jest maraton w Londynie. Na razie został przełożony z 26 kwietnia na 4 października. Szanse na to, że zawody dojdą do skutku, są jednak iluzoryczne. Jak informuje "The Telegraph", organizatorzy myślą o przełożeniu londyńskiego maratonu na jesień 2021 roku.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze