Koronawirus. Renaud Lavillenie bawi się treningami podczas kwarantanny
ŁUKASZ WITCZYK • dawno temuRenaud Lavillenie podczas obowiązkowej kwarantanny nadal dba o formę. Trenuje, wykorzystując wszystko, co ma pod ręką. W sieci stworzył nawet specjalny cykl i pokazuje, z czego korzysta podczas zajęć.
Francuski skoczek o tyczce przechodzi obowiązkową kwarantannę, która związana jest z rozprzestrzeniającą się na całym świecie pandemią koronawirusa. Sytuacja we Francji jest trudna i tamtejszy rząd zdecydował o takich środkach bezpieczeństwa. Mimo to Renaud Lavillenie nie przestaje trenować, ale ćwiczy w swoim domu.
Wykorzystuje do tego wszystko, co ma pod ręką. Stworzył w sieci specjalny cykl, w którym pokazuje, jak spędza czas kwarantanny. Jego pomysłowość nie zna granic. W poniedziałek trenował w ogrodzie, przeskakując przez zabawki swoich dzieci.
Z kolei we wcześniejszych dniach Francuz podnosił "sztangę" zbudowaną z samochodowych opon, robił pompki z dziećmi, czy przysiady z żoną na plecach. Wszystko pokazał w sieci, a jego kibice są zachwyceni kreatywnością sportowca.
33-letni Levaillenie to mistrz olimpijski z 2012 roku w Londynie, a cztery lata później w Rio de Janeiro sięgnął po srebrny medal. Do niedawna był rekordzistą świata z wynikiem 6,16 m. Lepszy wynik osiągnął od niego jedynie Armand Duplantis, który skoczył o dwa centymetry wyżej.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze