Wściekł się po tym filmie. Nagranie odtworzono ponad 4 mln razy
Znany kulturysta Joey Swoll nie zostawił suchej nitki na TikTokerce, która z ukrycia nagrała jednego z ćwiczących na siłowni. - Mam nadzieję, że cię wykopali - powiedział Swoll na filmie, który cieszy się olbrzymią popularnością w sieci.
Joey Swoll to znany trener personalny i kulturysta. Popularność zyskał za sprawą aktywności w mediach społecznościowych, gdzie często zwraca uwagę na nieodpowiednie zachowanie na siłowniach.
Tym razem Swoll zaapelował do jednej z TikTokerek, która wrzuciła do sieci film z jednym z użytkowników siłowni. "Zawsze jest ten jeden facet na siłowni. Co on robi?" - napisała na nagraniu, ewidentnie kpiąc z mężczyzny, który wykonywał skłony z przyczepionym do głowy talerzem.
Zachowanie TikTokerki nie spodobało się Swollowi. Kulturysta przypomniał, że nie można z ukrycia nagrywać innych osób na siłowni.
— To są ćwiczenia obciążające szyję. Są świetne na wzmocnienie mięśni szyi, na ich mobilność. Wielu sportowców tak robi, ponieważ są dowody na to, że takie ćwiczenia zapobiegają kontuzjom. Robią to także ludzie podczas rehabilitacji po poważnych kontuzjach szyi. Skąd wiem? Mój ojciec musiał to robić, po tym jak złamał sobie kręgosłup — wytłumaczył wyraźnie zirytowany Swoll.
To nie był jednak koniec wywodu Amerykanina na nagraniu, które odtworzono na samym Twitterze ponad 4 mln razy. — Ale skoro tak bardzo chcesz wiedzieć, co robi, dlaczego nie podejdziesz do niego i nie zapytasz? Nie. Ty wolisz nagrać wideo i umieścić je w mediach społecznościowych dla polubień. Mam nadzieję, że na siłowni to zauważyli i cię wykopali — zakończył Swoll.
Rozgrzewka — jak prawidłowo wykonać rozgrzewkę? (FABRYKA SIŁY)
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze