Zarzuciła mistrzowi, że pojechał na wycieczkę. Odpowiedź? Klasa!
SZYMON ŁOŻYŃSKI • dawno temuPiotr Lisek nie wywalczył medalu na lekkoatletycznych MŚ w Budapeszcie. Już po zawodach musiał się także zmierzyć z absurdalnym zarzutem, że... pojechał na wakacje. Sportowiec odpowiedział internautce z wielką klasą.
Po udanych halowych mistrzostwach Europy w Stambule (srebrny medal) Piotr Lisek poleciał do Budapesztu na mistrzostwa świata z dużymi nadziejami.
Polak pewnie przebrnął kwalifikacje, ale w wielkim finale nie nawiązał walki o medale. Zakończył zawody na 9. miejscu z pokonaną poprzeczką na wysokości 5,75.
Już po zawodach wicemistrz świata sprzed sześciu lat opublikował na swoim Instagramie wideo z jednego z udanych skoków podczas tegorocznych zawodów w stolicy Węgier. Pod nagraniem pojawiło się wiele komentarzy wspierających tyczkarza, ale jedna z fanek pozwoliła sobie na niewybredny komentarz wobec sportowca.
"Ile kosztowały twoje przygotowania? Czy nie lepiej byłoby wydać te pieniądze na coś innego niż na twoją wycieczkę do Budapesztu?" - napisała.
Na reakcję Piotra Liska nie trzeba było długo czekać. Jak zareagował lekkoatleta? "Dlaczego wycieczkę? Walczyłem jak zawsze… klasyczny hejt. Też mam niedosyt, ale jestem 9-tym zawodnikiem świata" - odpowiedział z klasą.
Mimo braku medalu w Budapeszcie Piotr Lisek zapowiedział, że jeszcze przez wiele lat zamierza startować w lekkoatletycznych zawodach. Jego celami są przyszłoroczne letnie igrzyska olimpijskie w Paryżu, a także kolejne — w 2028 roku — w Los Angeles.
Jak dobierać obciążenie treningowe? (FABRYKA SIŁY)
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze