"Czułam się jak kruszynka". Szczere wyznanie polskiej mistrzyni

Dorota Ogonowska od lat występuje w zawodach fitness i kulturystyki. Dopiero teraz doczekała się jednak pierwszego występu w najwyższej kategorii — w zawodach Pro. Ostatecznie mistrzyni Polski i świata w fitness sylwetkowym zajęła, na Węgrzech podczas FitParade, ex-equo z pięcioma innymi zawodniczkami, ostatnie miejsce.

Mimo to, Ogonowska ze swojego występu jest bardzo zadowolona. "Czułam się świetnie na scenie, w tym dniu podobało mi się wszystko (jak nigdy), wyjście indywidualne wyszło super (chyba najlepiej ze wszystkich moich wyjść)" - podkreśliła.

Jednocześnie nie ukrywa, że na zawodowstwie rywalizacja jest znacznie trudniejsza. "Przy innych zawodniczkach Pro Figure czułam się jak kruszynka jak 6 lat temu, gdy zaczynałam… tak, tak Kochani malutka jestem i tą wielkość właśnie sędziowie oceniali. Zawodowstwo to zawodowstwo" - dodała obok swojego zdjęcia z imprezy (zobacz niżej).

Do rywalizacji w jej kategorii przystąpiło 21 zawodniczek. Ostatnie miejsce nie załamało jednak Ogonowskiej, która już planuje kolejne starty. "Ani przez chwilę nie byłam smutna, zła czy rozczarowana wynikiem! Wręcz przeciwnie byłam bardzo zadowolona ze swojego wyjścia, szczęśliwa i spełniona" - czytamy.

Za niecałe dwa tygodnie Ogonowska wystąpi na kolejnych zawodach Pro. W pierwszy weekend listopada będzie rywalizować w NPC European w hiszpańskim Alicante.

Jak prawidłowo wykonać plank? Ćwiczenie prezentuje trenerka z Calypso Fitness Club. Zobacz!