Dramat polskiego mistrza. "Popełniłem wiele błędów"
IGOR KUBIAK • dawno temuFatalnie tegoroczny sezon rozpoczął się dla Mateusza Kieliszkowskiego. Obecnie najlepszy polski strongman wciąż boryka się z kontuzją, przez którą musi opuścić kolejną kluczową imprezę.
Nie tak to miało wyglądać. Mateusz Kieliszkowski na początku marca opuścił prestiżowe zawody Arnold Classic, a teraz poinformował fanów, że nie wystąpi również na mistrzostwach świata strongmanów.
"Wciąż odczuwam ból i nie czuję się komfortowo w nodze po kontuzji" - napisał w mediach społecznościowych Kieliszkowski.
5-krotny mistrz Polski strongmanów w latach 2015–2019 ostatnio miał problemy z biodrem. Okazuje się, że Kieliszkowski może trenować, ale bez dużego obciążenia, przez co nie ma obecnie szans na rywalizację z najlepszymi.
"Nie chcę ryzykować, bo nie chcę pogłębić kontuzji. Nie chcę też być pokonany przez wszystkich, bo to nie w moim stylu — moim celem jest tylko 1. miejsce. Popełniłem wiele błędów. Tym razem muszę być mądrzejszy, bo chcę, żeby moja kariera trwała dłużej" - dodał.
Kieliszkowski poinformował, że aktualnie trenuje z mniejszymi ciężarami i wkrótce zastosuje leczenie komórkami macierzystymi. 29-latek jest utytułowanym strongmanem także na scenie międzynarodowej. W dorobku ma wicemistrzostwo Europy (2019 r.) i wicemistrzostwo świata (2018 i 2019 r.).
Jak prawidłowo wykonać plank? Ćwiczenie prezentuje trenerka z Calypso Fitness Club. Zobacz!
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze