Co za kaloryfer! Taki "Pudzian" z potężnym Islandczykiem miałby wielkie szanse
SZYMON ŁOŻYŃSKI • dawno temu • 3 komentarze"Niedziela, nie niedziela swoje trzeba zrobić" - podkreślił Mariusz Pudzianowski i pochwalił się imponującymi mięśniami brzucha. "Była, jest i będzie bestia" - komentując internauci. Patrząc na formę Polaka, szkoda, że nie dojdzie w ringu do jego walki z Bjornssonem.
Od kilku tygodni środowisko sportów walki żyło starciem Mariusza Pudzianowskiego z Hafthorem Bjornssonem. Byłaby to walka jednych z najsilniejszych mężczyzn na świecie.
"Pudzian" przez wiele lat zachwycał w zawodach strongman, sześciokrotnie zostając mistrzem Europy i pięciokrotnie mistrzem świata w tej specjalności. Z kolei do Bjornssona należy nieprawdopodobny wręcz rekord świata w martwym ciągu. Islandczyk podniósł sztangę ważącą aż 501 kg.
Pojedynek planowano na zasadach bokserskich, a "Pudzian" miał zastąpić Eddiego Halla, który odniósł kontuzję. Media spekulowały o dacie 18 września. Na ostatniej prostej Islandczyk zdecydował się jednak na innego rywala. Zamiast Polaka wybrał Devona Larratta. Tym samym na razie starcia między Pudzianowskim a Bjornssonem nie będzie, chociaż Polak nie wykluczył ich wspólnej walki w przyszłości w oktagonie dla KSW.
Brak walki z Bjornssonem nie oznacza jednak, że "Pudzian" zaprzestał treningów. Wręcz przeciwnie — nawet w niedzielę nie ma u niego oszczędzania. "Niedziela, nie niedziela swoje trzeba zrobić" - podkreślił w poście na Instagramie. Najpierw Pudzianowski pokazał zdjęcie swojej imponującej sylwetki, a w kolejnym slajdzie krótkie wideo z imponującymi mięśniami brzucha.
Zobaczcie sami. Wideo obejrzysz po naciśnięciu na strzałkę po prawej stronie:
"Jest pan moim idolem", "Zbroja gotowa", "Była, jest i będzie bestia", "Maszyna", "Ale dzik" - komentowali zachwyceni internauci. Post polubiło już ponad 14 tys. osób, w tym znakomity zawodnik MMA Mamed Chalidow.
Jak dobierać obciążenie treningowe? (FABRYKA SIŁY)
Ten artykuł ma 3 komentarze
Pokaż wszystkie komentarze