"Dlatego ostatnio jestem trochę offline (bez dostępu do sieci — przyp. red.)" - napisała Adrianna Kaczmarek w opisie "pocztówki" z wakacji na Dominikanie (patrz poniżej), którą zamieściła na swoim instagramowym profilu. Wymowny hasztag #rest (z ang. "odpoczynek") wszystko wyjaśnia.
Na fotografii Kaczmarek pozuje, stojąc w przeźroczystej wodzie. Fitnesska trzyma w rękach… rozgwiazdę. To morski drapieżnik, żyjący na dnie mórz i oceanów, pod skałami i na rafach koralowych.
Internauci nie mogli przejść obojętnie wobec takiego widoku. Pod migawką posypało się mnóstwo komentarzy. Nie brakowało krytycznych głosów.
"Nie wolno ich dotykać", "Nie wolno dotykać żadnych zwierząt morskich. Nawet delikatnie. Większość z nich ma bardzo cienką i delikatną skórę, pokrytą warstwą śluzu, który chroni je przed infekcjami i odwodnieniem!", "Wielka szkoda, że po takich zdjęciach jako dowód nie stosują jeszcze wysokich mandatów" - to tylko wybrane z nich.
Kilka osób wzięło w obronę "modelkę". "Nie wiem jak w tym przypadku, ale byłem w tym samym miejscu, gdzie teraz Ada i fotograf, który robił zdjęcia dawał nam sztuczną rozgwiazdę do zdjęć . Naprawdę nie trzeba od razu wszystkich hejtować!" - pisali.
Kaczmarek należy do czołówki polskich zawodniczek Bikini Fitness. Dwukrotnie reprezentowała już nasz kraj na prestiżowych zawodach Mr Olympia.
Trening bicepsów — jakie ćwiczenia wykonywać? (FABRYKA SIŁY)
Ten artykuł ma 7 komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze