Kitesafari to pobyt na luksusowej łodzi, bezludne wyspy, puste, wietrzne spoty, lazurowa woda, słońce i obcowanie z naturą — wrażenia gwarantowane. Wie o tym coś Katarzyna Wolska, która zdecydowała się spróbować "kajta" w Egipcie.
— Tak się przyzwyczaiłam do rytmu dnia, bujania, chodzenia na boso i tych wszystkich ludzi na naszej łajbie, że nawet nie chcę wiedzieć jak bardzo bolesny będzie powrót do rzeczywistości — napisała trenerka personalna i fitness pod zdjęciem z plaży, na którym widzimy ją w zmysłowej odsłonie, pozującą w bikini tyłem do kamery.
"Jakąś gorącą fokę wyrzuciło na brzeg!", "Piękna opalenizna", "Bogini", "Kobieta rakieta", "Czekoladka", "Mega zdjęcie", "Jaka figura" - to tylko niektóre wpisy internautów, którzy byli pod ogromnym wrażeniem fotografii, a także seksapilu "modelki".
— W każdym razie, jeśli kiedykolwiek będziecie się zastanawiać czy warto tego "kajta" spróbować, to tak, warto na maksa i mogłabym tu wypisać całą litanię dlaczego. (…) Ja chcę jeszcze raz! (albo ze trzy) - zdradziła inluencerka.
Rozgrzewka — jak prawidłowo wykonać rozgrzewkę? (FABRYKA SIŁY)
Ten artykuł ma 19 komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze