"Czerwone ferrari". W tym bikini i z taką figurą Polka nie dała żadnych szans rywalkom
SZYMON ŁOŻYŃSKI • dawno temu • 5 komentarzyDwa lata temu Dagmara Dominiczak po raz pierwszy w karierze została mistrzynią Europy w zawodach bikini fitness. Rocznicę tego wielkiego wydarzenia sportsmenka uczciła wyjątkowym zdjęciem. W czerwonymi bikini prezentowała się zjawisko. Zobaczcie sami.
Dagmara Dominiczak może pochwalić się wieloma sukcesami na arenie europejskiej i światowej. W kategorii wellness fitness Polka zdobyła złote medale zarówno na mistrzostwach Europy jak i świata.
W poniedziałek, 3 maja, minęły dokładnie dwa lata, kiedy Dagmara Dominiczak pierwszy raz została mistrzynią Europy w kategorii wellness fitness. Piękna sportsmenka wróciła pamięcią do tego wydarzenia. W wpisie na Instagramie wymieniła pięć powodów, dla których do dzisiaj tak dobrze pamięta swój sukces z 2019 roku.
"Po pierwsze zwycięstwo. Tu nie ma co się rozpisywać. Hymn narodowy zagrany dzięki Twojej wygranej to coś wspaniałego i bezcennego. I to jeszcze w dniu 3 maja. Po drugie poprawa wyniku z poprzedniego startu. Rok wcześniej wywalczyłam trzecie miejsce. Nic tak nie cieszy sportowca, jak poprawa wyniku i zaprezentowanie się w jeszcze lepszej formie" - podkreśliła Dagmara Dominiczak.
"Po trzecie to był medal, który zdobyłam po pierwszym pełnym cyklu przygotowań z moimi trenerami (najpierw 10 tygodni okresu budowy masy mięśniowej, a następnie okres redukcji). Po czwarte, miałam okazje zaprezentować się w "czerwonym Ferrari". Naszym pierwszym stroju startowym. I oczywiście atmosfera zawodów, doping publiczności, bo wtedy jeszcze kibice mogli być na hali bez żadnych ograniczeń, cała Santa Susanna zapełniona miłośnikami fitnessu i kulturystyki oraz wspólne świętowanie po wygranej" - dodała.
Do wpisu Dagmara Dominiczak dołączyła zdjęcie ze startu. W czerwonym bikini, które określiła jako "czerwone Ferrari", prezentowała się znakomicie. Zobaczcie sami:
Zobacz, jak prawidłowo wykonać pompki. Ćwiczenie demonstruje trenerka z Calypso Fitness Club
Ten artykuł ma 5 komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze