Imponująca metamorfoza. Fotografia z pośladkami polskiej fitnesski mówi wszystko

"Nieustanna, cierpliwa, długoletnia praca. To jej zawdzięczam to, co udało mi się osiągnąć do tej pory. Wiele wzlotów, upadków, sukcesów i porażek. Nie miałam ani genetyki, ani pieniędzy. Ale miałam marzenia i cele" - rozpoczyna swój najnowszy wpis na Instagramie Adrianna Kaczmarek.

"Generalnie nie ma co gadać i pisać, że wszystko można jak się chce, bo to żadne odkrycie Ameryki. Sylwetka się zmienia, tytuły czasem przychodzą, jakiś znak po sobie zostawię na pewno. Reasumując dużo się zmienia. Ale jedno zostaje — charakter, siła woli i zryty beret wojownika oraz dozgonna wdzięczność tym, którzy byli jak nie szło i są jak jest lepiej, traktując mnie ciągle tak samo" - dodaje polska zawodniczka.

Do długiego wpisu Adrianna Kaczmarek dołączyła zdjęcie, pokazując jak bardzo zmieniły się jej mięśnie i sylwetka przez ostatnie cztery lata. Po lewej stronie fitnesska pokazała swoją sylwetkę z 2016, a po prawej z 2020 roku. Zobaczcie:

"Jest ogień", "Jaka przemiana", "Kawał dobrej roboty", "Ale sztos", "Jesteś przykładem człowieka niezniszczalnego" - pisali w komentarzach internauci, zachwyceni przemianą Polki.

Miniony rok dla Adrianny Kaczmarek był bardzo ważny pod względem sportowym. Po raz pierwszy Polka wystartowała w zawodach Mr Olympia. Nie zakwalifikowała się do ścisłego finału, ale ze swojego startu i tak może być bardzo zadowolona. Sukcesem był już sam udział w tak prestiżowym konkursie, a po występie fitnesska otrzymała wiele gratulacji od polskich gwiazd fitnessu.

Trening bicepsów — jakie ćwiczenia wykonywać? (FABRYKA SIŁY)