W przerażającym wypadku uszkodził oba kolana. Teraz skomentował swój stan zdrowia
SZYMON ŁOŻYŃSKI • dawno temuChciał zrobić przysiad ze sztangą ważącą 400 kg. Nie ustabilizował jednak sylwetki i upadł z przerażającym krzykiem. Przeszedł operację obu kolan. Rosyjski trójboista siłowy Aleksander Sedych nie poddaje się jednak i zapowiada powrót do treningów!
Wideo z wypadku Sedycha jest przerażające i mogą je oglądać tylko osoby o mocnych nerwach. Po wypadku Rosjanin trafił do szpitala, gdzie przeszedł operację obu kolan. Lekarze poinformowali już pacjenta, że będzie musiał od początku nauczyć się chodzić.
Trójboista przyjął taką wiadomość ze spokojem. Wierzy, że rehabilitacja i nauka chodzenia pójdzie na tyle sprawnie, że już za rok znów będzie mógł trenować. Rosjanin opowiedział także, jak obecnie się czuje.
— Jestem w stanie stabilnym i czuje się coraz lepiej. Praktycznie codziennie czuję jednak ból w nogach. Doznałem zerwania ścięgna mięśnia czworogłowego uda na rzepce prawej i lewej nogi. Do tego w prawej nodze złamałem rzepkę. Proces regeneracji będzie trwał długo. Będę leżał w łóżku przez około 2 miesiące. Czeka mnie wiele zabiegów i nauka chodzenia, ale wierzę, że za rok będę mógł wrócić do treningów — powiedział Aleksander Sedych w wywiadzie dla portalu fitnessvolt.com.
W szpitalu Rosjaninem opiekuje się jego żona. Odwiedzają go również przyjaciele. Zachowuje optymizm, twierdząc, że środowisko trójboju siłowego jeszcze o nim usłyszy. "Chcę wrócić i pobić rekord świata" - odważnie deklaruje Sedych.
W poniższym wideo możesz zobaczyć wypadek Rosjanina. Uwaga, nagranie jest tylko dla osób o mocnych nerwach:
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze