Robert Burneika czeka na otwarcie siłowni. Zapowiada hardkorowy trening

Pandemia koronawirusa wpłynęła również na biznes znanego polskiego kulturysty, Roberta Burneiki. Słynny "Hardkorowy Koksu" od kilku lat ma w Warszawie swoją siłownię, która od połowy marca jest zamknięta przez obostrzenia związane z COVID-19.

W IV etapie odmrażania gospodarki premier Mateusz Morawiecki zezwolił na ponowne otwarcie siłowni i klubów fitness. Obiekty otrzymały już wytyczne dotyczące funkcjonowania w reżimie sanitarnym. Trzeba będzie m.in. rozstawić sprzęt na odległość 1,5 m czy zapewnić w miarę możliwości przepływ świeżego powietrza.

Z siłowni Burneiki w ostatnich tygodniach korzystał tylko sam właściciel, który często zamieszczał zdjęcia i filmiki z treningów. W ostatnim nagraniu kulturysta ćwiczy bicepsy, a przy okazji zaprasza klientów na ponowne otwarcie obiektu.

"Tak hardkorowo pompuje się bicki. Już niedługo tutaj na siłowni nie będzie lipy. Pozdrawiam wszystkich. Do zobaczenia 6 czerwca" - podkreślił Burneika po serii ćwiczeń. "Czekam na was na hardkorowy trening" - dodał w opisie.