Epidemia koronawirusa sprawiła, że zamknięte zostały siłownie, kluby fitness czy sale treningowe. To stworzyło spory problem dla zawodników trenujących sporty walki. Nie mogli oni konfrontować się na sparingach z rywalami. Do tego z treningami musieli przenieść się do swoich domów.
W domowych warunkach ostatnie tygodnie spędził Borys Mańkowski. Jeden z najlepszych polskich wojowników MMA trenował w czterech ścianach czy przydomowym ogrodzie. Robił wszystko, by po powrocie do oktagonu być w jak najwyższej formie.
Mańkowski na Instagramie pochwalił się efektami swoich treningów. "Podczas pandemii każdy musiał sobie radzić najlepiej, jak tylko potrafił. Z tego co widzę, to nieźle sobie poradziłem. Gotowy do walki w każdej chwili" - zapowiedział Mańkowski.
Polski wojownik nie wie, kiedy wróci do oktagonu. Musi cierpliwie czekać na to, aż możliwe będzie organizowanie w Polsce gal MMA. Jednak jak zapewnia, jest gotowy na powrót i mimo pandemii nie miał przerwy w treningach.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze