Szczere wyznanie polskiej sprinterki. "Jak ja nie cierpię siłki"
IGOR KUBIAK • dawno temu"Wiecie jakie jest najwiÄ™ksze modowe marzenie lekkoatletek? Wchodzisz do sklepu, zakÅ‚adasz spodnie, a one po prostu pasujÄ…" - przyznaÅ‚a Marika Popowicz. Polska sprinterka nie ukrywa, że przez rozbudowane mięśnie nóg ma problem z doborem... spodni.
Nieodłącznym elementem treningu sprinterów jest wizyta w siłowni i regularne podnoszenie ciężarów, by wzmocnić mięśnie nóg. Zdaje sobie sprawę z tego Marika Popowicz, specjalizująca się w biegu na 100 metrów.
Na Instagramie polska sprinterka zaprezentowaÅ‚a nagranie z siÅ‚owni, na którym wykonuje przysiady ze sztangÄ…. Przy okazji Popowicz napisaÅ‚a o zwiÄ…zanym z treningiem siÅ‚owym problemie. Okazuje siÄ™, że później trudno jej dobrać pasujÄ…ce… spodnie.
"Jak ja nie cierpiÄ™ siÅ‚ki MogÄ™ codziennie ze zmÄ™czenia po treningu biegowym solić kawÄ™, tak jak zdarzyÅ‚o mi siÄ™ to wczoraj, ale jak widzÄ™ to żelastwo, a później moje rÄ™ce w sukience i nogi, które nie mieszczÄ… siÄ™ w spodnie z Zary to… Ale trenujÄ™ sprint wiÄ™c wchodzÄ™ na siÅ‚owniÄ™, realizujÄ™ plan i oszukujÄ™ siÄ™, że to fajny trening przecież" - napisaÅ‚a Popowicz.
"Wiecie jakie jest największe modowe marzenie lekkoatletek? Wchodzisz do sklepu, zakładasz spodnie, a one po prostu pasują" - dodała z przymrużeniem oka sprinterka.
Okazuje się, że niedopasowana rozmiarówka w sklepach odzieżowych to powszechny problem wśród sportowców. Lekkoatletki, fitnesski, a także trener podnoszenia ciężarów, Piotr Wysocki, potwierdzili w komentarzach, że również mają z tym kłopot.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze