Jej młodsza siostra wystąpiła na Fame MMA. Nie ukrywa, co o tym sądzi
IGOR KUBIAK • 12 miesięcy temu • 1 komentarz"Ostatni czas był dla mnie wyjątkowo ciężki" - wyjawiła Ewelina Kozikowska. Okazuje się, że zawodniczka sportów sylwetkowych martwiła się o swoją siostrę, która zadebiutowała w Fame MMA.
Ewelina Kozikowska to utytułowana zawodniczka Międzynarodowej Federacji Kulturystyki i Fitness. W dorobku ma m.in. mistrzostwo Polski, Śląska i Wielkopolski czy wicemistrzostwo zdobyte na prestiżowych zawodach Arnold Classic. Mało jednak kto wiedział, że jest siostrą influencerki, która… ostatnio zadebiutowała w Fame MMA — Weroniki Malinowskiej.
Malinowska jest znacznie popularniejsza w mediach społecznościowych od swojej siostry. Na samym Instagramie obserwuje ją ponad 20 tys. osób — 10 razy więcej niż mistrzynię Polski w bikini fitness.
Szerszej publiczności dała się poznać podczas ostatniej gali Fame MMA Reborn, na której zadebiutowała jako zawodniczka freak-fightów. Malinowska wygrała na zasadach K-1 w małych rękawicach z inną influencerką — Igą Kozińską.
"Nie sądziłam, że aż tyle stresu będzie mnie to kosztowało i całe szczęście, że nie oglądałam tego na żywo, bo chyba bym tam wpadła na ring" - nie ukrywała Kozikowska po debiucie siostry.
Okazuje się, że otoczka wokół freak-fightów nie podoba się zawodniczce sportów sylwetkowych. "Nie jestem zwolenniczką wartości jakimi rządzi się obecny świat młodych ludzi i tego co teraz „klika” się w internecie. To totalnie nie jest w zgodzie ze mną i moimi wartościami, ale to nie zmienia faktu, że kocham moją siostrę" - podkreśliła.
Kozikowska zapewniła, że nadal będzie wspierać swoją młodszą siostrę. "Czuję się w obowiązku wyrazić swoje zdanie, gdy tylko młoda przesadzi (a to zdarza się wyjątkowo często w tym przypadku), ale i tak stoję za nią murem" - dodała we wpisie.
Skrót zwycięskiej walki Weroniki Malinowskiej:
Jak podciągać się na drążku — nachwytem czy podchwytem? (FABRYKA SIŁY)
Ten artykuł ma 1 komentarz
Pokaż wszystkie komentarze