"Wiem, to chore". Mistrzyni olimpijska pisze o uzależnieniu
SZYMON ŁOŻYŃSKI • dawno temuNa szczery post na Instagramie pozwoliła sobie Justyna Święty-Ersetic. Mistrzyni olimpijska z Tokio opisała swoje pozytywne uzależenie od... treningu i pogoni za marzeniami. Jej wpis i dołączone zdjęcie wywołało sporo komentarzy.
"To jest to" - tak rozpoczęła swój najnowszy wpis na Instagramie Justyna Święty-Ersetic. Później utytułowana lekkoatletka przeszła do konkretów.
"To uzależnienie, które w moim przypadku trwa już od 18 lat (tak, tak osiągnęłam pełnoletność), ciągła walka, pogoń za marzeniami, chwile w których tak bardzo nienawidzisz tego co robisz, ale z drugiej strony brakuje Ci tego momentu, w którym możesz się zajechać do upadłego i powiedzieć sobie tak dałam radę, zrobiłam to" - podkreśliła sportsmenka.
"Kocham moje życie. Tak wiem to chore" - zakończyła z uśmiechem główna zainteresowana i dołączyła zdjęcie, na którym widać zmęczenie Polki po kolejnym treningu.
Post i fotografia Justyny Święty-Ersetic o 18 latach treningów i przygotowań do kolejnych lekkoatletycznych zawodów, w tym sztafet 4×400 metrów, wywołały duże poruszenie w sieci. Fani chętnie komentowali wpis.
" Nie jest to chore — to jest pasja ", "Kochasz co robisz i to najważniejsze", "Dopiero marzec a pani brązowa" - napisał jeden z internautów, zwracając uwagę na opaleniznę biegaczki, mistrzyni olimpijskiego z Tokio w sztafecie mieszanej.
Zobaczcie, jakie zdjęcie do posta dołączyła Justyna Święty-Ersetic:
Rozgrzewka — jak prawidłowo wykonać rozgrzewkę? (FABRYKA SIŁY)
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze