Założyła szpilki i dżinsową mini, ale wszyscy patrzą na coś innego

Dorota Ogonowska poświęciła wiele lat, aby dojść do miejsca, w którym dziś się znajduje. Kilka dni temu w Rumunii zakończyła swój pierwszy sezon w lidze pro. Na razie nie jest w stanie nawiązać walki ze światową czołówką, ale i tak może być dumna, że ma możliwość startów w tak prestiżowych zawodach.

Nie byłoby tego bez ciężkiej pracy na siłowni. Polka dorobiła się imponującej muskulatury. Na co dzień może nie jest ona aż tak widoczna, ale wystarczy, że napnie mięśnie i szczęka spada na podłogę.

Wystarczy spojrzeć na jej najnowsze zdjęcie na Instagramie. Ogonowska do fotografii założyła szpilki i dżinsową mini. Nie to jednak przykuwa uwagę. Dorota chwyciła za gryf, a następnie napięła tylne partie mięśni.

Potężne ramiona, barki, plecy… Fitnesska zaprezentowała rewelacyjną formę. Jak sama przyznała, "trening czyni mistrza" i to najlepsza rada dla kobiet, które chcą iść w jej ślady.

Zobacz, jak prawidłowo wykonać pompki. Ćwiczenie demonstruje trenerka z Calypso Fitness Club