"Emocje jak w oktagonie". To, co zrobił Jan Błachowicz, nie mieści się w głowie
SZYMON ŁOŻYŃSKI • dawno temu • 6 komentarzyMistrz świata UFC z jednej strony zaimponował, a z drugiej zszokował fanów. "Ja nie dałabym rady. Bałabym się" tak jedna z internautek skomentowała wyczyn Jana Błachowicza. Jego osiągnięcie lepiej niż słowa wyrazi jednak zdjęcie, które wstawił w mediach społecznościowych.
Gdy wchodzi do oktagonu, zwykle nie ma co zbierać. Nie daje szans rywalom. We wrześniu 2020 roku został mistrzem świata w wadze półciężkiej UFC (największej organizacji MMA na świecie). Pół roku później obronił tytuł.
Okazuje się jednak, że "cieszyński książe" wielką odwagą wykazuje się nie tylko podczas walk w oktagonie. Gdy przebywał na wakacjach w Norwegii, podczas podróżowania po górach zdecydował się na niesamowity i ryzykowny wyczyn.
Na norweskiej górze Kjerag, między dwoma potężnymi skałami, usytuowany jest kamień. Jan Błachowicz nie bał się i zdecydował się wejść na jego środek. Następnie uniósł do góry ręce, a wszystko zostało uwiecznione na zdjęciu. Fotografia robi ogromne wrażenie. Zobaczcie sami:
"Wygląda na łatwiznę, ale tak nie było. To były takie same emocje, jak przy wchodzeniu do oktagonu. Było warto" - tak podpisał zdjęcie Jan Błachowicz.
Pod fotografią posypała się lawina komentarzy. "Ja nie dałabym rady. Bałabym się" - napisała jedna z fanek. "Niezwykły mistrz", "Piękna fota", "Szacun" - dodawali kolejni internauci. Zdjęcie polubiło prawie 90 tys. osób, w tym uczestnik igrzysk olimpijskich w Tokio Piotr Małachowski.
Rozgrzewka — jak prawidłowo wykonać rozgrzewkę? (FABRYKA SIŁY)
Ten artykuł ma 6 komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze