Dexter Jackson nie chce kończyć kariery bez kibiców. Rozważa jej przedłużenie do 2021 roku
SZYMON ŁOŻYŃSKI • dawno temuTegoroczne zawody Mr Olympia miały być dla Dextera Jacksona ostatnimi w karierze. 50-latek rozważa jednak kontynuowanie kariery. Powodem jest brak kibiców na trybunach podczas tegorocznych zmagań przez pandemię koronawirusa.
Na początku 2020 roku, gdy poza Chinami świat nie walczył jeszcze z pandemią, Dexter Jackson był przekonany, że zaplanowane w Las Vegas na 11 i 12 września zawody Mr Olympia będą jego ostatnimi w profesjonalnej karierze.
50-latek przed tłumem kibiców chciał wypaść jak najlepiej i w wielkim stylu odejść na zasłużoną sportową emeryturę. Jego plany zmieniła jednak pandemia. W USA sytuacja z koronawirusem wciąż jest bardzo trudna. Dziennie przybywa po kilkadziesiąt tysięcy nowych zakażonych COVID-19. Dlatego mało realny jest scenariusz, by wrześniowe zawody Mr Olympia odbyły się z kibicami.
Natomiast Jackson nie chce kończyć kariery przy pustych trybunach. Dlatego rozważa jej przedłużenie do 2021 roku i finałowy start w zawodach, w których będą mogli już wziąć udział także fani. — Nie mogę przejść na emeryturę, jak nikogo nie będzie na widowni. Dostaję też głosy od fanów, że nie mogę zakończyć kariery w trakcie pandemii — powiedział Jackson, cytowany na portalu fitnessvolt.com.
Jeśli Amerykanin, zwycięzca zawodów Mr Olympia w 2008 roku (najbardziej prestiżowe wśród kulturystów), przedłuży karierę do 2021 roku, to pod względem fizycznym nie będzie miał problemów z przygotowaniem się do następnych zawodów. Jackson regularnie na swoim profilu pokazuje filmiki z ćwiczeń na siłowni. Jego sylwetka wciąż zachwyca, a formy fizycznej może mu pozazdrościć wielu młodszych kulturystów.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze