Rywal Marcina Lewandowskiego znów błysnął. Jakob Ingebrigtsen pobił rekord na 5 km

Podczas gdy w Polsce nikt jeszcze nie myśli o organizacji zawodów, w Norwegii takie już się odbywają. Oczywiście nie w takiej formie, jak przed wybuchem pandemii koronawirusa. Bieg zorganizowano w Stavanger. Nie była to masowa rywalizacja, bo na to nie pozwalają obostrzenia wynikające z epidemii. Na starcie stanęli najlepsi norwescy biegacze długodystansowi, w tym bracia Jakob i Henrik Ingebrigtsenowie.

Wyścig w Stavanger odbył się na 2,5-kilometrowej pętli. Zawodników podzielono na pięcioosobowe grupy. Takie były wytyczne dotyczące przestrzegania zasad sanitarnych w związku z pandemią koronawirusa. Podczas biegu formą błysnęli bracia Ingebrigtsenowie.

Rywale Marcina Lewandowskiego w biegu na 1500 metrów pokazali, że są w wysokiej formie. Ich celem był atak na rekord Norwegii w ulicznym biegu na dystansie 5 kilometrów. Faworyci nie zawiedli. Jakob Ingebrigtsen przebiegł dystans w czasie 13:28, a jego brat Henrik był wolniejszy o cztery sekundy. Dotychczasowy rekord kraju należał do Sondre Nordstada Moena i wynosił 13:37.

Transmisję z biegu oglądali fani na całym świecie. Braciom towarzyszyli Per Svela (3. miejsce, czas 13:40), Zerei Kbrom Mezngi (13:44) oraz Narve Gilje Nordas (14:45). Zwycięzca — Jakob Ingebrigtsen — pierwszą pętlę pokonał w czasie 7:00, a drugą w 6:28.

— Fajnie było w końcu znów móc przypiąć numer startowy do klatki piersiowej. Musiałem obudzić swoje ciało. W porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku muszę powiedzieć, że znów zrobiłem krok we właściwym kierunku — powiedział w rozmowie z telewizją NRK zwycięzca biegu, któremu do rekordu Europy zabrakło 9 sekund.

Obaj bracia prezentują wysoką formę i mają za sobą pierwszy test. Dla porównania, Marcin Lewandowski do tej pory trenował głównie w domu i w lesie. Jego forma jest zagadką.

12 czerwca w Oslo odbędą się zawody Impossible Games, które zastąpią miting Diamentowej Ligi. W stolicy Norwegii również mają startować bracia Ingebrigtsen. Dodajmy, że w ich kraju dotychczas wykryto ponad 8 tysięcy zakażeń koronawirusem. W Polsce jest to niemal 20 tysięcy chorych na COVID-19.