Po miesiącach ciężkich treningów w końcu przychodzi czas weryfikacji. Już w następny weekend po raz pierwszy w tym sezonie w zawodach sportów sylwetkowych pojawi się Magda Orzech.
Polska zawodniczka Międzynarodowej Federacji Kulturystyki i Fitness, wicemistrzyni kraju w kategorii bikini fitness i uczestniczka mistrzostw Europy oraz świata w mediach społecznościowych zdradziła, jak czuje się podczas "peak week", a więc w ostatnim tygodniu przed zawodami.
Aktualnie Orzech stosuje tzw. ładowanie wody — znacznie zwiększyła ilość spożywanych płynów, by na 3 dni przed zawodami ograniczyć je do minimum. Jakie są tego skutki? "Czujesz się jak cysterna i zastanawiasz się czy nie lepiej byłoby spać w łazience" - podkreśla.
To jednak nie wszystko. Orzech zdradziła, że w tym czasie nie podoba jej się forma i pozowanie, ma mnóstwo spraw do załatwienia, a do tego czuje się osłabiona. "Na samą myśl o ciężarach jakimi niedawno trenowałeś się przewracasz" - dodaje.
Doświadczona zawodniczka doskonale jednak wie, że to naturalny etap przygotowań do zawodów. "Jeśli ktoś tutaj ma tak samo nie przejmuj się, nie jesteś sam a uczucie na scenie to wynagrodzi" - zakończyła.
Rozgrzewka — jak prawidłowo wykonać rozgrzewkę? (FABRYKA SIŁY)
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze