"Nie poleciała na fajną furę". Szostak ujawnia, czym urzekł ukochaną

Akop i Sylwia Szostakowie to jedna z najpopularniejszych par polskiego fitnessu. 34-latek sportową karierę rozpoczynał jako kulturysta. Później skupił się na sztukach walki i wziął udział w aż 9 pojedynkach MMA. Aktualnie skupia się na pracy trenera personalnego.

Szostak często korzysta z mediów społecznościowych. Tylko na Instagramie obserwuje go ponad 430 tys. użytkowników. Zasłynął tym, że we wpisach nie skupia się wyłącznie na treningach, ale często pisze o swoim prywatnym życiu i żonie Sylwii.

Tym razem opowiedział fanom o początkach znajomości, gdy nie cieszył się jeszcze medialną popularnością. "Poznałem Sylwię, gdy miałem jedno wielkie nic. Nie poleciała na fajna furę, bo jeździłem metrem. Nie poleciała na chatę, bo wynajmowałem maleńką kawalerkę. Poleciała na mnie, za to co mogłem jej oferować. Może dla kogoś to mało, ale oferowałem jej swoją miłość. To było wszystko co miałem wtedy" - napisał obok wspólnego zdjęcia z plaży.

Szostak nie ukrywa, że na jego sukces medialny miała wpływ właśnie żona. "Niektórzy faceci mówią, że jeśli masz pieniądze możesz mieć każdą… a ja uważam ze jeśli masz przy sobie odpowiednią kobietę, możesz zarobić każde pieniądze. Za pieniądze miłości nie kupisz. Za to odpowiednia kobieta, da Ci motywacje do życia" - dodał.

Wpis ewidentnie spodobał się fanom. Zdjęcie zostało polubione przez ponad 34 tys. użytkowników, a pod wpisem dosłownie zaroiło się od pozytywnych komentarzy.

Zobacz, jak prawidłowo wykonać pompki. Ćwiczenie demonstruje trenerka z Calypso Fitness Club