"Trochę się natyrałam". Przeszła wiele, by stać się wielką gwiazdą
ROBERT CZYKIEL • dawno temu • 4 komentarzeNatalię Grzyb wzięło na wspomnienia. Popularna fitnesska wróciła do swoich początków z kształtowaniem swojego ciała. Różnice widać gołym okiem.
Dziś wygląda imponująco, a jej zdjęciami zachwycają się wszyscy. Za tym jednak kryje się ogromna praca, bez której nie byłoby czym się pochwalić. Tylko Natalia Grzyb wie, ile musiała wylać potu, aby dojść do miejsca, w którym dziś jest.
Fitnesska czasami lubi cofnąć się w czasie. Tak zrobiła tym razem. W ostatnim wpisie wróciła do swoich początków, gdy zaczynała przygodę ze sportami sylwetkowymi.
"Wrzucam wam metamorfozę, nie jest to od samego początku mojej drogi w świecie sylwetkowym, ale zdjęcie po lewej stronie prezentuje mój najdłuższy offseason i wagę ok 63kg. Na dzień dzisiejszy waga to 50 z groszami" - pisze Grzyb.
"Trochę się natyrałam, pomęczyłam i cieszę się niesamowicie, że oprócz metamorfozy podopiecznych mogę dodać swoją, dość czaso i pracochłonną" - dodaje gwiazda polskiego fitnessu.
Jak podciągać się na drążku — nachwytem czy podchwytem? (FABRYKA SIŁY)
Ten artykuł ma 4 komentarze
Pokaż wszystkie komentarze