Dramat polskiej zawodniczki fitness. "Cyrk na kółkach"

— Mój start na mistrzostwach świata właśnie dobiegł końca. Nigdzie nie lecę. Odebraliśmy wyniki testów. Mój jest pozytywny — zdradziła fanom w nagraniu na instastories Paula Mocior.

Badaniu poddał się również mąż zawodniczki. Otrzymał wynik negatywny. Paula Mocior jest w szoku po otrzymaniu pozytywnego wyniku, bo jak sama twierdzi wraz z mężem przeszła na 90 procent koronawirusa półtora miesiąca temu.

— Mam teraz kwarantannę przez 10 dni i jestem załamana. Gdyby to było wiarygodne, to ok. Biorę na klatę i siedzę bez gadania. Ale teraz? Czuję się fantastycznie, nie mam żadnych objawów. Wirusa przechodziłam na bank 1,5 miesiąca temu, bo wtedy były prawie wszystkie objawy i siedziałam w domu. Cyrk na kółkach — dodała Polka.

Do nagrania Paula Mocior zamieściła zdjęcie swojej imponującej sylwetki. Zobaczcie:

Zawodniczka zapewnia, że była świetnie przygotowana do mistrzostw. Tym bardziej nie może pogodzić się z faktem, że otrzymała pozytywny wynik testu. — Forma? Byłam zadowolona, że w tak krótkim czasie udało się osiągnąć sylwetkę. A tu…coś na co nie masz wpływu dyskwalifikuję Cię z gry tuż przed metą — podkreśliła.

Jak podciągać się na drążku — nachwytem czy podchwytem? (FABRYKA SIŁY)