Polak przygotowuje się do zawodów u Schwarzeneggera. Wraca po poważnej kontuzji
SZYMON ŁOŻYŃSKI • dawno temuZłamał nogę i doznał zerwania więzozrostu stawu skokowego. Jednakże po kontuzji Szymon Kuliński zaczął odnosić sukces za sukcesem. Pod koniec tego roku wystartuje w mistrzostwach świata w Arnold Classic, organizowanych przez samego Arnolda Schwarzeneggera.
Szymon Kuliński jest zapalonym sportowcem od urodzenia. Pracuje jako trener personalny, dietetyk sportowy i kliniczny.
"Będąc wielkim entuzjastą zdrowego i sportowego trybu życia zdecydowałem się, aby znacznie więcej czasu poświecić nad budową sylwetki, tym samym będąc ciekawym do czego jestem w stanie doprowadzić moje ciało i jakie są jego granice. Po 6 latach siłowych treningów zdecydowałem się na debiuty kulturystyczne, które zawsze były poza zasięgiem moich marzeń" - pisze o sobie główny zainteresowany.
Po kilku startach , w których został najlepszym polski juniorem i wicemistrzem Polski seniorów, Szymon Kuliński doznał poważnej kontuzji. Podczas grania z bratanicą w koszykówkę, złamał nogę. Przeszedł dwie operacje, założono mu siedem śrub i unieruchomiono na 12 tygodni. Nie poddał się jednak. Po 12 tygodniach zaczął już pierwsze treningi siłowe, poruszając się tylko na jednej nodze.
Wytrwałość w dążeniu do celu opłacała się. Po rehabilitacji Kuliński wrócił do pełnej sprawności i mógł startować w kolejnych zawodach. Były to starty bardzo udane, a sukces gonił sukces. W 2018 roku został mistrzem Polski, w 2019 triumfatorem Arnold Classic w Barcelonie, a teraz przygotowuje się do grudniowych mistrzostw świata w Hiszpanii (Arnold Classic) w najbardziej prestiżowej lidze w Europie, lidze zawodowców. I to wszystko w zaledwie 4 lata od debiutu i po przejściu poważnej kontuzji.
Zawody z serii Arnold Classic uważane są za jedne z najbardziej atrakcyjnych i najważniejszych dla kulturystów na całym świecie. Większą renomę mają tylko zawody Mr Olympia, czyli mistrzostwa świata zawodowców.
Trening bicepsów — jakie ćwiczenia wykonywać? (FABRYKA SIŁY)
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze