Gwiazdor telewizji znów w Fame MMA? Te słowa dają do myślenia
SZYMON ŁOŻYŃSKI • dawno temuKrzysztof Radzikowski, który w mediach społecznościowych chwali się imponującą sylwetką, na razie stoczył tylko jeden pojedynek na gali Fame MMA. Czy będą kolejne? Słowa gwiazdy TTV i Boxdela dają nadzieje fanom byłego strongmana.
Pierwszy i jak na razie jedyny raz Krzysztof Radzikowski (gwiazda programu TTV Gogglebox przed telewizorem) wszedł do oktagonu w listopadzie 2021 roku, gdy na gali Fame MMA 12 przegrał pojedynek z Piotrem "Bestią" Piechowiakiem.
Od tego czasu były strongman nie pojawił się w kartach kolejnych gal, a fani zaczęli się zastanawiać, czy jeszcze kiedykolwiek zobaczą 41-latka walczącego w barwach federacji Fame MMA.
Słowa Radzikowskiego w ostatnim Q&A na kanale "Strong Ekipa" na YouTube pozwalają wierzyć jego kibicom, że jeszcze nie wszystko stracone.
— Są prowadzone rozmowy i jak wszystko dojdzie do skutku, to pewnie tak. Na razie nie chce zapeszać, ani nic mówić — powiedział Radzikowski, a jego słowa cytuje także portal sport.se.pl.
Po chwili do rozmowy włączył się także Boxdel, szef federacji Fame MMA.
— Federacja nie zrezygnowała z Radzika. To super ziomek i bardzo go lubimy. Nieobecność Krzysztofa na FAME MMA jest spowodowana brakiem atrakcyjnego zestawienia oraz faktem, że wiele kart walk budowanych jest na kilka gal wcześniej — podkreślił, cytowany przez "Super Express".
Trening bicepsów — jakie ćwiczenia wykonywać? (FABRYKA SIŁY)
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze